Niewesołe Święta

Wesołe, czy niewesołe święta. Grudniowa presja.

Dla niektórych z nas grudzień to raczej dość stresujący miesiąc w roku.
Podczas gdy dla jednych święta mogą być satysfakcjonujące i szczęśliwe, dla innych mogą być wyzwaniem, aby przeżyć ten czas w dobrym stanie psychicznym.
Od początku miesiąca otaczają nas sielankowe obrazki szczęśliwych rodzin najczęściej w kombinacji 2+2, ubierających wspólnie choinkę albo z uśmiechem ozdabiających pierniczki. Pod choinką można znaleźć imponującą ilość prezentów, a stół ugina się od przepysznie wyglądających dań i całe rodziny z uśmiechem na twarzy siedzą wokół niego. Mąż patrzy z czułością na żonę, a w powietrzu wraz z kolędami unosi się wręcz namacalny spokój, harmonia i czułość.

powody niewesołych świąt

Realia.

Tylko że mało kto z nas ma takie Święta. 

A życie to nie obrazek z reklamy.

Osobiście najbardziej lubię czas przedświąteczny, bo same święta mijają bardzo szybko. Odnoszę wrażenie, że z roku na rok te dni grudniowe są jakby krótsze, mimo że nadal każdy z nich trwa 24 godziny.

Jednak zeszłoroczne święta w naszym domu wyglądały tragicznie. Odbiły się traumatycznie na naszej rodzinie, więc myśl o Bożym Narodzeniu dość mocno nas stresuje.
Ludzie żyją trochę inaczej niż kiedyś. Pochłaniają nas codzienne obowiązki, praca co sprawia, że ilość czasu na przygotowania przedświąteczne dramatycznie się kurczy.
Zaczyna dochodzić presja czasu i stres, bo jeszcze okna nie umyte, bo nie posprzątane, bo zakupy niezrobione.

Jest to taka walka emocjonalna w efekcie której mogą pojawić się objawy depresji lub lęku z powodu niezaspokojonych oczekiwań, negatywnych wspomnień lub doświadczeń.

powody niewesołych świąt 2

Jakie mogą być powody niewesołych świąt?

Samotność.

Wiele osób spędzi ten czas samotnie.

Z dala od przyjaciół, rodziny.

Nieraz samotność może być związana ze śmiercią bliskiej nam osoby, czy rozwodem.

Święta niosą ze sobą wiele społecznych oczekiwań, w tym obraz wspaniałych rodzinnych spotkań.

Media społecznościowe dodatkowo wzmacniają ten obraz, pokazując „idealne” święta u innych.

Dla osób samotnych lub osamotnionych ten kontrast może być bolesny. Zamiast cieszyć się własnym czasem, zaczynają odczuwać presję i smutek, ponieważ porównują swoje życie z nierealistycznymi standardami.

W takim okresie nie pozostaje nic innego jak  zaszyć pod kocem i przespać ten czas, a w duchu modlić się, by jak najszybciej przeminął.

Brak pieniędzy.

W tej kwestii na pewno niejednemu nie jest łatwo. Ciągłe podwyżki cen mocno dają po kieszeni. Sama myśl o zakupach spożywczych, prezentów, czy dekoracji świątecznych przyprawia o gęsią skórkę. Człowiek zastanawia się jak to wszystko ogarnąć, dochodzi poczucie wstydu i myśli, że jest się nieudacznikiem życiowym

Wyidealizowany obraz świąt.

Wyidealizowany obraz świąt.
Niektórzy od kilku tygodni wstecz mają zaplanowany szczegółowy harmonogram przygotowania do świąt. W głowie tworzony jest obraz suto zastawionego stołu z dwunastoma potrawami, domu pięknie udekorowanego i stojącej a na środku salonu najpiękniejszej choinki. I w tym wszystkim my i najbliżsi, wystrojeni, z uśmiechem na twarzy.

Aż tu życie sprowadza nas do parteru i nasza wizja z rzeczywistością mocno się rozjeżdżają.
I człowiek zaczyna się wkurzać. Pojawiają się małe i większe sprzeczki, zamartwianie, a na końcu ma się ochotę wszystko piznąć w cholerę.
No jak nie lubić świąt?

Niechęć do spędów rodzinnych.

Niektórzy z nas już od małego pamiętają TEGO wujka Lub TĄ ciocię, za którymi nie do końca się przepadło, ale w święta trzeba było być miłym, bo tak wypadało. 

No i z wiekiem zaczyna się ulewać. 

Co rok te same pytania, te same anegdoty i te same powody do rodzinnych utarczek przy stole. 

I jeszcze niech dojdą odwiedziny dalszych krewnych, z którymi nie utrzymuje się kontaktu w ciągu roku, no ale w tym WYJĄTKOWYM CZASIE trzeba przykleić uśmiech i udawać jak jest fajnie.

Nie każdy za tym przepada i takie spotkanie może być po prostu emocjonalnie męczące.

Zwyczajne zmęczenie.

Czasem człowiekowi zwyczajnie nie chce się.

I ma ochotę odpuścić.

W ciągu roku jesteśmy mocno przebodźcowani i spięci. Dni wolne od pracy trafiają się rzadko.

Ten czas świąteczny można przeznaczyć na zwykłe lenistwo i odpuścić sprzątanie, czy gotowanie tradycyjnych potraw. 

Niech to będzie okres, w którym nic nie musimy. Ani biegać gorączkowo za prezentami, ani myć okien, ani stać w korkach, czy dopasowywać się do życzeń bliższej i dalszej rodziny.

ZATRZYMAJ SIĘ

Daj sobie czas na pomyślenie o mijającym roku, o dobrych rzeczach, które Ci się zdarzyły.

Spróbuj spojrzeć na siebie inaczej i zastanowić się, z czego możesz być dumna/dumny.

Nie śpiesz się.

W tym okresie wszystko i wszyscy wokół gonią, pędzą.

Czasem dobrze jest zamknąć się w swoich czterech ścianach, z kubkiem dobrej herbaty i ulubionym serialem, czy książką. 

Spędź ten czas tak jak lubisz.

Po swojemu.

Wtedy będą to udane święta.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top